niedziela, 9 listopada 2014

07. Kochać siebie.

Parę lat temu natknęłam się w książce Josefa Kirschnera "100 kroków do szczęścia" na pewne mądre pytanie. Brzmi ono następująco: "Czy mogę kochać kogoś innego, jeśli sam siebie nie kocham?". Czytając ten poradnik szybko znajdujemy na nie odpowiedź - nie możemy. Jak można obdarowywać kogoś miłością jeśli tak naprawdę nie wiemy czym jest to uczucie.

Najpierw musimy czuć się szczęśliwym sami ze sobą żeby móc nauczyć się nas samych kochać. Dopiero potem możemy myśleć o tym, by kochać kogoś innego. Niestety praktycznie nigdy nie trzymamy się tej kolejności i oczekujemy, że druga osoba będzie kochała nas tak mocno, że zrobi to również za nas.

Ja i mój Ukochany na Zakrzówku w Krakowie. Samowyzwalacz.
Pojawia się pytanie: jak pokochać siebie? Cóż, sama na to pytanie nie znam zbyt dobrej odpowiedzi. Wiem tylko, że sama ze sobą czuję się lepiej kiedy ruszę tyłek sprzed komputera i robię coś wartościowego. Spełniam się, czytam książkę czy pójdę na siłownię. Nawet takie głupotki jak dbanie o włosy i cerę sprawiają, że jestem szczęśliwsza - oczywiście gdy widzę efekty. Również opieka nad moim królikiem poprawia mi samoocenę.
Moje małe szczęście - Bentley.

Każdego dnia staram się pokochać siebie, bo wiem, że wtedy wszystko będzie prostsze. Ciężko jest przecież gdy nie jest nam dobrze samym ze sobą.

A Wy? Zgadzacie się z Josefem Kirschnerem i jego teorią?

Miłego niedzielnego wieczoru :)

Niedzielna Izi


2 komentarze:

  1. To prawda. Ja miałam kłopot z "pokochaniem" samej siebie i tym samym z okazywaniem uczuć innym osobą. Ale na szczęście wyleczyłam sie z tego i jest ekstra. ;3
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mądry post i TAK, uważam, że trzeba kochać siebie, bo to ze sobą należy 'wytrzymac' całe życie!:P a uszaty przyjaciel cudny!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :)
Zapraszam do lektury i śledzenia :)

Weryfikacja obrazkowa wyłączona.